Rozpoczęły się drogowe testy nowej Mazdy2, która wejdzie do oferty na początku przyszłego roku. Zamaskowane samochody, wyglądające na egzemplarze w zasadzie produkcyjne, zostały sfotografowane na niemieckich ulicach.

Nowa "dwójka", podobnie jak ostatnie premiery Mazdy, bezpośrednio nawiązuje do wcześniej zaproponowanego prototypu – w tym przypadku Mazdy Hazumi, pokazanej publiczności podczas tegorocznych targów w Genewie. Auto jest zaprojektowane w tym samym stylu, co modele CX-5, Mazda6 oraz Mazda3 i w zasadzie wygląda niemal jak mniejsza wersja ostatniego z nich. Zachowana została charakterystyczna atrapa chłodnicy oraz reflektory przywodzące na myśl spojrzenie dzikiego kota. Przetłoczenie linii bocznej i mocno wznosząca się linia okien nadają bryle nadwozia dynamiki, a wieńczy je zadarty tył, z lampami o okrągłych środkach. Bez wątpienia mamy więc do czynienia z nową Mazdą. Udany projekt cieszy oko i wygląda jednak na to, że będzie tak jeszcze długo.

Wnioskując z wizjerów na przedniej szybie, widocznych na zdjęciach zamaskowanego prototypu, auto będzie opcjonalnie wyposażone we wszystkie systemy bezpieczeństwa znane z wyżej plasowanych modeli – m.in.: system automatycznego zatrzymywania przed przeszkodą (SCBS), ostrzeganie o przeszkodach, o zjechaniu z pasa (LDW), automatyczne światła drogowe (HBC) i być może także aktywny tempomat lub system monitorowania martwego pola (RVM).

W stosunku do prototypu Hazumi zmiany są niewielkie. Nieco ucywilizowany został przedni zderzak, oraz zmniejszone koła. Likwidacji uległa centralna, podwójna końcówki wydechu. Ciekawostką mogą być felgi, po raz pierwszy u Mazdy w ostatnio modnym, dwubarwnym wykonaniu.

W palecie jednostek napędowych nowej Mazdy2 pojawi się nowy silnik Diesla o pojemności 1,5 litra (SKYACTIV-D 1.5). Premiera modelu odbędzie się w czwartym kwartale, podczas targów motoryzacyjnych w Paryżu.