Dawno nic nie pisałem to zrobię mały update. Niestety pech prześladujący Madzię znów dał znać o sobie ponownie jakiś miesiąc temu: w trakcie jazdy otworzyła mi się maska. Efekt: potłuczona szyba, wyrwany zawias, połamana listwa przyszybowa, maska powyginana w chińskie "dowidzenia". Szyba już wymieniona, zawias zespawany, a maskę założyłem narazie taką starą, która leżała u mnie na strychu, została z rozbiórki innej Mazdy. Niestety jest w kolorze czarnym ale to akurat najmniejszy problem bo nawet fajnie by wyglądała taka czarna gdyby nie fakt, że też jest powyginana, porysowana i zardzewaiała w niektórych miejscach. Podsumowując Mazda w tej chwili mogłaby brać udział w konkursie na tuning "rat style"
Stąd też moje ogłoszenie:
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=14&t=109580Poza tym mam coraz bardziej sprecyzowane plany na przyszły sezon (jesli oczywiście finanse pozwolą). Uparłem się żeby sprawdzić ila da się wykrzesać z tej Mazdy bez turbo
To już tak bardziej ambicjonalnie
A więc plan jest taki:
1. Na początek zmiana opon. Toyo T1R nawet jak są nowe to nie maja najlepszych opinii jeśli chodzi o klejenie a po trzech sezonach to już nadają się na złom. Do tej pory byłem zdecydowany na Yokohama Parada spec 2 ale ostatnio kumpel stwierdził, że one wcale nie są takie dobre i stwierdził, że Pirelli Zero kleją o niebo lepiej. Także już sam nie wiem co wybiorę.
2. Przejście z topornego SMT6 na EcuMastera det 3 i wystrojenie map paliwa w trybie SA.
3. Konwersja na MAP sensor.
4. Wymiana kolektora wydechowego na Pacesetter 4-1 z jebaja
5. Zakupienie głowicy z MX-5 NB i oddanie jej do obróbki. Tutaj jeszcze właśnie nie wiem co dokładnie w tej głowicy obrobić i do kogo najlepiej ją oddać.
6. Zamówienie wałków do tej nowej głowicy. Conajmniej 280 stopni.
7. Przeniesienie odcinki do conajmniej 9000obr. Musze jeszcze się zorientować do ilu obrotów dają rade seryjne sprężynki w głowicach z NB. Jak nie dadzą rady to trzeba będzie wymienić.
8. ITB, myślę o dostosowaniu trąbek z jakiegoś motoru.
9. No i na koniec oddać to wszystko do strojenia (mapy paliwa i zaplonu w EcuMasterze, regulacja kółkami wałków rozrządu które w tej chwili są nie ruszone, ciśnienie paliwa, zapłon) tym razem porządnemu fachowcowi. Jak narazie jestem zdecydowany na Coobcia.
10. Przydałoby się też pomyśleć nad jakąś szperą albo chociaż pseudo-szperą w stylu PhantomGrip.