Klub MazdaSpeed

Witam mam mazde 121 1.1 1992 rok na gaźniku. Zaraz po zakupie założyłem gaz i wymieniłem pasek rozrządu. Gdy kupowałem smigała jak mała f1 a osytatnio zauważyłem znaczny spadek mocy i większe spalanie. Po założeniu gazu paliła mi go ok 7,5/100 Benzyny nie wiem ile bo nie przetestowałem. Teraz spalanie wzrosło do 10 l gazu i samochód kiepsko idzie czy to na benzynie czy na gazie nie wiem co jest. Może być to wina złego założenia paska rozrządu czy złe założenie unieruchomiło by całkowicie samochód? Podczas jazdy na 1 czy też na 2 przy małych obrotach gdy naciskam pedał gazu samochód zupełnie traci moc (jak bym go wyłączył) musze go wysprzęglić i dać więcej gazu. Czy ktoś może coś na ten temat powiedzieć? Mam jeszcze takie małe jaka jest max prędkość tego samochodu i ile można najwięcej pojechać na 4 (chce zobaczyć czy to się przekłada na mój samochód )

hmm znam odpowiedź tylko na ostatnie pytanie ale to dla modelu 1.4 w kazdym razie w 5 udało mi się rozpedzic do 150, mysle ze gdyby byle lepsza droga to 160km/h by smigneła, ale strasznie wrazliwa na podmuchy wiatru jest, inna sprawa, ze powyzej 120km/h juz jej kiepsko idzie w 1.1 mesle ze tak do 140 powina sie bujnąć... a pali faktycznie duzo, moja pali 7l/100 benzyny przy dosyc dynamicznej jeździe, pasek tez zmieniałem, i obyło sie bez problemów...

W kwesti formalnej oczyść kopułkę a jak wypalona to załóż nową , podaruj Madzi nowe przewody wysokiego napięcia i świece i powinno być OK

moze regulacja gaznika pomoze, i wtorna regulacja instalacji gazowej -zdaje sie jest nawet wskazana po zainstalowaniu i przejechaniu jakiegos odcinka drogi, powiedzmy 1-1,5kkm

Wymien swieczki i kable WN, poza tym potrzebna ponowna regulacja instalacji – wez pod uwage, ze "zdrowe LPG" moze, a nawet powinno palic 20% (+– 10) wiecej paliwa niz klasyczne spalanie bezolowiowki; inaczej odbywa sie to nie tylko kosztem dynamiki, ale i podzespolow silnika.

Przepustnica przeczyszczona i bryczka się nie dusi ale jeszcze mnie intryguje spalanie i troszke za mała moc, jest lepiej ale to nie to co było na początku ... Ktoś wie ile sobie krzyczą za podłączenie bryczki pod komputer w serwisie bądź w ajkimś dobrym warsztacie

redss nie jestem pewien, ale chyba mam ten sam problem co Ty
Wszystko opisałem tutaj
Napisz jak u Ciebie założony jest pasek... Czy na fabrycznych ustawieniach, czy inaczej.
Być może jest to właśnie kwestia paska rozrządu
Jak znajdę przyczynę, to napewno napiszę...

Teraz to nie jestem pewien jak jest ustawiony pasek ale przypuszczam że nie jest ustawiony tak jak na fabrycznych ustawieniach bo przed przeczyszczeniem przepustnicy mechnikowi powiedziłem że po zmianie paska stał się słabszy. Powiedział mi że zmienił o jeden ząbek teraz rozrząd i zastanawiam się właśnie czy dobrze zrobił bo samochód chodzi lepiej ale niestety troszke pali za dużo. W najbliższym czasie wybieram się go podłączyć pod komputer tylko jeszcze nie wiem kiedy bo nie bardzo mam czas. Będe dalej informował o rozwoju sytuacji.

nie wiem jak dla mazdy, ale ASO /F/I/A/T/ krzyczy nawet 120pln za podlaczenie do kompa,
u zaprzyjaznionego mechaniora od wloszczyzny place 40pln,
moze warto poszukac jakiejsc stacji mazdy, ale niekoniecznie autoryzowanej

u mnie wszystko sie wyjaśniło – ustawienie paska rozrządu wg ustawiń fabrycznych powodowało duży spadek mocy
w tej chwili ustawiłem go wg pracy tłoków i śmiga jak poprzednio

Jestem posiadaczką mazdy 121 1.3 (72 KM) z 92 roku. Auto zakupiłam w lutym. Przed kupnem dowiedziałam się, że mazda ma niesprawny silniczek krokowy ponieważ po dodawaniu gazu autem szarpało, auto gasło przy dojeżdżaniu do skrzyżowań , na zimnym silniku itp itd. Mechanik stwierdził "korpus przepustnicy " do wymiany , co na allegro nosi nazwę gaźnik, przepustnica. Zakupiłam ową część na allegro (ale bez TPS-u) i po wymianie obroty przestały znacznie falować, przestało szarpać samochodem, a że w między czasie został zmieniony rozrząd pojawił się nowy problem – gdy dodam zbyt mało gazu na 1 i 2 samochód jedzie kawałek po czym zatrzymuje się, trzeba kaczkę ponownie wysprzęglić , dodać więcej gazu i wtedy jest ok (nie jest to objaw ślizgającego się sprzęgła bo obroty nie rosną jakoś gwałtownie i znacznie). Czuję też spadek mocy. Dodatkowo czasem bywa tak, że na 1, gdy auto stoi i mam wciśnięte sprzęgło + hamulec silnik po prostu gaśnie. A żeby problemów nie było za mało kaczka spaliła mi 20 litrów PB na dystansie 130 km co daje wynik 15,3 litrów. Obecnie (od wczoraj) mam ustawione obroty na ssaniu trochę powyżej 2000, na całkowicie rozgrzanym silniku czasami sięgają 200- przy takich obrotach auto potrafi zgasnąć gdy jadę na 1.
Od razu napiszę co było robione:
zmiana filtra paliwa, filtra powietrza, filtra oleju i oleju, świec, kabli WN, rozrządu.
Proszę o pomoc.

Jest już temat o tym, łączę.

Okazało się , że rozrząd jest złożony poprawnie. W takim razie co dalej?? Po wyregulowaniu kąta wyprzedzenia zapłonu oraz ustawieniu tps-a auto ma większą moc a powyższy problem zniknął tj. (Dodatkowo czasem bywa tak, że na 1, gdy auto stoi i mam wciśnięte sprzęgło + hamulec silnik po prostu gaśnie.) Zniknął też problem z falowaniem obrotów.
Po sczytaniu kodów błędów z diody wykazuje kod 02 (czujnik położenia wału/przepływomierz) oraz kod 10 tj. czujnik temperatury powietrza zasysanego. Moim problemem jest masakryczne spalanie ponad 15 litrów PB na 100.
Nowej przepływki nigdzie dostać nie mogę, używka nie daje gwarancji, że będzie sprawna. Proszę o pomoc. Co robić?

przed chwilą w gazecie AutoŚwiat wyczytałem że takie objawy może powodować uszkodzony komputer.
numer 605/7, 12 luty 2007, str. 31, ramka- "po czym poznać, że popsuł się komputer?".

Dzięki za odpowiedź. Niestety ale najstarszy numer Auto Świata jaki mam w domu jest z lutego ale tego roku, na chomiku znaleźć w wersji elektronicznej nie mogę. Na razie wciąż podejrzewam przepływkę bo komputer po teście diodowym wykazuje kod 02 (czujnik położenia wału/przepływomierz) i 10 (czujnik temperatury powierza zasysanego.) A że czujnik temperatury powietrza zasysanego znajduje się właśnie w przepływomierzu stąd prawdopodobieństwo padniętej przepływki jest jeszcze większe. Z tego co wszyscy mówią i jedno i drugie ma wpływ na spalanie. Znajomy diagnosta mówi, że jak komputer wykazuje , że przepływomierz padł to żeby koniecznie wymienić. Problem w tym, że już kupiłam cały komplet przepustnicy (z TPS-em i przepływomierzem ) ale ta przepływka też niby jest padnięta. Na allegro nie ma, w żadnym sklepie motoryzacyjnym też, pozostały szroty i nadzieja, że znajdę używaną i sprawną.
Ale po wyregulowaniu zapłonu spalanie spadło z 15,3/100 na 11/7 to zawsze jakiś sukces. Ostanio wyczyściłam też caaałą przepustnicę może to też w jakiś sposób chociaż trochę zmniejszy spalanie. Jak by ktoś wiedział gdzie mogę kupić komplet przepustnicy ale sprawny albo chociaż sam przepływomierz to dajcie znać

żeby nie być posądzonym o naruszenie praw autorskich, cały tekst z AŚ podeślę na PW.
w sprawie przepływki napisz do CarSpeedu, KONIECZNIE powołaj się na klub MazdaSpeed, innaczej liczą .
będzie nowa, napewno droga, ale z gwarancją.

tutaj masz mejla: biuro@carspeed.pl
a tutaj dresik strony: www.carspeed.pl

Dzięki wielkie za informacje . Ciekawa jestem jaką cenę mi zaproponują na tej stronce co mi podałeś. Jutro jadę podłączyć używkę, jak to nie poskutkuje oddam auto do mechanika albo kupię nową przepływkę. Jak tylko będę wiedziała co jest przyczyną to się odezwę. Po przyspieszeniu zapłonu moc wyraźnie wzrosła, więc na razie mój jedyny problem to te spalanie.

Dziś już wiem co było przyczyną moich powyższych problemów. Okazało się, że był walnięty TPS. Koszt używki-30 zł. Okazało się też , że błędnie odczytywałam kody błędów z komputera. Dłuższe błyśnięcie jest traktowane jako dziesiątki, a krótkie jako jedności. Dioda sygnalizowała jedno długie błyśnięcie, 2-3 sekundy przerwy i 2 krótkie. Ja błędnie traktowałam to jako dwa osobne kody-10 i 02. Okazało się, że powinnam traktować to jako jeden kod -12 czyli TPS. Po zamontowaniu sprawnego czujnika położenia przepustnicy moje wszystkie problemy zniknęły, spalanie diametralnie spadło więc mogę już z czystym sumieniem stwierdzić, że jestem szczęśliwą posiadaczką mazdy 121.

luzik.

Witam.
Mam problem z obrotami, z prędkością. Samochód odpala bardzo ładnie pierwsze minuty jazdy są w porządku, po rozgrzaniu zaczyna się dusić i nie może się rozpędzić traci moc... wymieniłam ostatnio filtr paliwa i jest trochę lepiej ale nadal się dusi, ma momenty że dojdę do 60 km lub 80 km i dalej ani rusz.... już nie mam pojęcia co to może być, czy mazda 121 ma dysze ?